milion dolarów

Znaczek jakości społecznej

Myśl przypadkowa: a gdyby tak wylansować Znaczek Jakości Społecznej? Wiecie, jakaś wiarygodna organizacja w rodzaju powiedzmy związku zawodowego (możliwie najmniej uwikłanego w partyjność, a więc na pewno nie Solidarność i raczej nie OPZZ) tworzy checklistę w miarę łatwych do zweryfikowania warunków, które musi spełniać pracodawca. Pracodawca może przyjść do związku i powiedzieć, że chce dostać taki znaczek. Związek pracodawcę odwiedza, robi audyt (np. przegląda umowy, odpytuje pracowników itp.) i jeśli wszystko jest w porządku, daje znaczek. Znaczek jest ważny, powiedzmy, przez rok, albo może dwa, i w tym czasie pracodawca może go z dumą wywieszać na przykład na swojej witrynie i chwalić się na fejsuniu.

“Znaczek Jakości Społecznej” to jest oczywiście nazwa placeholderowa. Sugerowałbym coś bardziej charakterystycznego, przywołującego sympatyczny nastrój, na przykład jakiegoś zwierzęcego awatarka zaprojektowanego przez Kiciputka.


republikacja z facebook.com/jzwesolowski/posts/656495504531789

Jacek

Prowadzi studio działalności okołogrowej Inżynieria Wszechświetności i tam m.in. pisze więcej o grach. Autor podręcznika Level design dla początkujących. Twórczość Jacka można wspierać na Patronite. → facebook → twitter