bębenekcokolwiek

Relacje z demonstracji

Przyszło mi do głowy, że zupełnie niechcący na tym profilu powstaje książka.

Chodzę na te różne demonstracje, trochę dlatego, że czasy są takie, że trzeba, a trochę dlatego, że mieszkam w śródmieściu i nie mam wymówki. Potem o tym piszę, trochę z przyzwyczajenia, a trochę po to, żeby odreagować emocje. Potem budzę się następnego dnia i odkrywam, że przybyło mi 50 obserwujących, trochę nie wiem dlaczego.

Zważywszy że moje teksty nie mają redakcji, za to czasem zawierają błędy, dochodzę do wniosku, że decyduje sam temat. Te wszystkie pikiety, demonstracje, marsze – to jest odbicie tych kawałków rzeczywistości, które nas teraz szczególnie obchodzą, a jednocześnie ten rodzaj opisu, którego nie znajdujemy w serwisach informacyjnych. Dziennikarz z prawdziwego zdarzenia napisałby reportaż. Mi wychodzi taki bardziej pamiętnik.

Myślę, że zrobię tak. Będę dalej pisał te relacje, a za trzy lata, po wyborach, zbiorę je wszystkie do kupy i jeszcze raz przeczytam. Pogrzebię trochę po internetach i do co ciekawszych relacji dopiszę komentarz z perspektywy czasu: co w tych relacjach okazało się prawdą, a co nie, gdzie rzeczywistość nas zaskoczyła, a gdzie wszystko potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami. Być może tu i ówdzie przyda się przytoczenie kontekstu, bo z poziomu ulicy nie wszystko widać, podobnie jak z poziomu monitora i klawiatury. Myślę, że połączenie tych dwóch perspektyw okaże się płodne.

Jeszcze nie wiem, czy się zdobędę na to, żeby zaglądać na demonstracje, które mi się nie podobają. Dziennikarz na moim miejscu właśnie to by zrobił, ale ja mam na to zbyt kruche nerwy.


[…] [Tu znajdziecie wszystkie relacje Jacka — red.].


republikacja z facebook.com/jzwesolowski/posts/728453250669347

Jacek

Prowadzi studio działalności okołogrowej Inżynieria Wszechświetności i tam m.in. pisze więcej o grach. Autor podręcznika Level design dla początkujących. Twórczość Jacka można wspierać na Patronite. → facebook → twitter