grymilion dolarówpolityka

Ćwiczenia z refleksyjności

W nawiązaniu do nocnego wpisu o wyłamywaniu się z logiki “lepszego” i “gorszego” sortu, przyszła mi do głowy koncepcja nie jednej gry, tylko całej serii minigier, które roboczo nazwałem “ćwiczeniami z refleksyjności”. Każde z nich zabierałoby może z pięć minut. Nic trudnego, nic skomplikowanego, rodzaj interaktywnego dowcipu.

Tworzymy serię bardzo krótkich przeżyć, w których prosimy odbiorcę o wykonanie w miarę prostej czynności. Na pierwszy rzut oka zadanie jest oczywiste i ma tylko jedno rozwiązanie. Jednak okazuje się, że istnieje inne wyjście, które jest tym właściwym, ale wymaga podważenia założeń. Na przykład:

Dajemy odbiorcy samochód i mówimy, że musi jak najszybciej dojechać do pracy. Najlepsze rozwiązanie to wysiąść z samochodu i pójść pieszo na skróty przez park.

Dajemy odbiorcy fabrykę Czegoś Fajnego. Im więcej osób ma Coś Fajnego, tym więcej osób chce też to mieć. Każemy odbiorcy jak najwięcej zarobić. Odbiorca może powiększać fabrykę, ale bardziej się opłaca podarować innym pieniądze, żeby zbudowali własne fabryki, bo wtedy liczba chętnych na Coś Fajnego będzie rosła szybciej.

Dajemy odbiorcy kuter rybacki i każemy złowić jak najwięcej ryb. Na pierwszy rzut oka trzeba szybko pływać, żeby złowić wszystkie, ale w rzeczywistości trzeba zostawić niektóre ryby w spokoju, bo wtedy będą pojawiały się nowe. (być może rozpoznaliście w tym pomyśle klasyczną metaforę tzw. “tragedii wspólnego pastwiska”)

Dajemy odbiorcy megafon i każemy przekrzykiwać się z przeciwnikiem. Oboje próbują przekonać przechodniów do swojej racji (abstrakcyjnej, np. trójkąty kontra kwadraty). Im głośniej krzyczą, tym większy hałas, przechodnie zaczynają zatykać uszy. Bardziej się opłaca odsunąć się od przeciwnika.

Zdecydowanie warto byłoby zrealizować to jako serię, bo to by bardzo obniżyło koszty. Zauważcie, że w każdym przykładzie mamy ludziki, które chodzą i robią rzeczy. Gdy się tworzy serię, wystarczy narysować takiego ludzika raz, a potem wielokrotnie wykorzystać w kolejnych “ćwiczeniach”.

Jacek

Prowadzi studio działalności okołogrowej Inżynieria Wszechświetności i tam m.in. pisze więcej o grach. Autor podręcznika Level design dla początkujących. Twórczość Jacka można wspierać na Patronite. → facebook → twitter