Kaja: przegląd produkcji z sierpnia i września 2017
Moje patrony drogie, ale leje. Czy to już na pewno jesień? Bo otrzymuję sprzeczne sygnały, jeden tydzień był ciepły, potem marzłam przy komputerze w zimowym kombinezonie, teraz dla odmiany grzeją, ale leje. Bardzo dziękuję za wsparcie. Tradycyjnie przypominam, że możecie do swojego nazwiska na liście chwały przykleić adres swojej lub ulubionej strony internetowskiej. Oto raport z mojej działalności w sierpniu i wrześniu.
Co się działo? Mnóstwo!
Znów dużo byłam w pracy, bo moi klienci i klientki nie wiedzą o sobie nawzajem. Serio chciałabym mieć talenta posiadane przez ludzi uprawiających nielegalne wielożeństwo. Wiecie, taki żarcik: żonie mówisz, że jesteś u kochanki, kochance, że u żony, a tymczasem — tup, tup, do biblioteki.
Crunchowy projekt komercyjny z poprzedniego raportu odtajnił się i wygląda tak: Polska Encyklopedia Wizualna.
Nerdy Nocą uporały się z problemami technicznymi (czyli mam nowy mostek USB i nowy mikrofon), dorzuciłam więc kilka audycji na jutub w wersji okoconej:
Ostatnie dwa miesiące w ogóle obfitowały w montaż wideo, a będzie więcej.
Na pierwszy ogień poszły trzy konkurencje z Silly Venture 2016 (kolejne będę dorzucać do końca roku, bo wiecie, było ponad sto produkcji, a niektóre jeszcze trzeba zgrabować):
A propos, najbliższa edycja Silly Venture, nie tylko dla posiadaczy i posiadaczek Atari, odbędzie się w dniach 8-10 grudnia 2017 w Gdańsku: sillyventure.eu.
Teraz priorytet mają reportaże z multiparty Riverwash, na razie czterominutowy raport z całości:
(Zostawcie lajeczka na tubce, będzie mi miło. Nie zarabiam na tych filmach, tyle z nich mam, co kciukiem zrobicie).
Potem będą jeszcze kompoty, koncerty i wykłady. Filmy będę dorzucać na youtube oraz na stronę NN, gdzie może też coś dopiszę w miarę powstawania: #048 Riverwash 2017.
W ogóle jestem zbudowana, ludzie subskrybują kanał na jutubie, lajeczkują, oglądają w tysiącach! Wow.
To nie było jedyne party, na które zdążyłam się wybrać. Poszłam też z ogromną przyjemnością na Speccy.pl party, imprezę dla spektrumowców i okolic, na którym moja grafika zajęła pierwsze miejsce! (z dwóch. ale konkurencja była ostra). Szczegóły i skrinszoty na fejsie, zdjęcie grupowe na forum.
Oczywiście Nerdy Nocą to przede wszystkim podkast, najnowszy odcinek (piramidalna dygresja do cyklu Historii, jakiej nie uczą w szkole) zbiera pochwały, a Zły Major Witek już notuje następny wagonik, którym dojedziemy prawdopodobnie aż do Babilonu.
#047 Historia. Piramidy egipskie
A, bo jeszcze poprzedni! Żeby było wiadomo, skąd się wzięły te piramidy w ogóle!
#046 Prehistoria. Od pierwszego miasta do pierwszego cudu świata
Do kompletu oto film z partii w Królewską Grę z Ur, o której mówiliśmy w audycji:
Na deser: dzięki Freewolnemu mamy następny transkrypt:
#033 Don’t panic! Jak przygotować się do katastrofy
Bardzo radośnie obchodziliśmy też przed chwilą Międzynarodowy Dzień Podkastów. Łukasz Jachowicz obiecał zmontować nagrane na żywo prelekcje, a ja niedługo wrzucę zdjęcia pozbierane od osób, które paparazzoliły na miejscu (a mnie się popsuł telefon). W ogóle rozważamy, jak by tu zorganizować kameralne spotkania bardziej cykliczne niż raz do roku na PolCasterze.
A właśnie, tym razem wygłosiłam prelekcję pt. “Rzeczy Które Powinno Się Robić, a w Nerdach Nocą Jest Inaczej (i dlaczego)”, króciutka opowieść o idiosynkrazjach NN. W przygotowaniach bardzo pomógł mi mrman, z którym zresztą niedługo będziemy (tym razem zupełnie serio) nagrywać odcinek o pracy projektanta… różnych rzeczy. Podkast mrmana tutaj: Nie Tylko Design.
Przypominam, że druga edycja Powrotu z Przyszłości wyląduje 4 listopada w Remoncie w Warszawie! Pierwsza, trójmiejska, była odjazdowa i polecam serdecznie. Marek Biliński na żywo to sam miód.
Republikacja, jak widzicie, otrzymała nową szatę i wyszła z fazy beta w taką zupełnie normalną. Mam nadzieję, że będzie wygodniej zarówno spędzać z nią czas po raz pierwszy, jak i do niej wracać.
W ogóle to po tym FamiConie, o którym pisałam poprzednio, sprawiłam sobie nową ślicznotkę:
https://imgur.com/cKFjqZ4 (kliknij, bo gif)
co oznacza, że mój twitch niedługo zacznie się rozkręcać poza okazjonalne sesje Titanfalla i Torchlighta. W końcu zima idzie, więc może czas uruchomić ogrzewanie spalinowe.
Wrzuciłam coś do pralki i otrzymałam cudną recenzję: “pokazalem dzis koworkerowi twojego tumblr kolo lunchu. przez cale popoludnie rechotal, kolo 17 pokazal mi trzy linijki tekstu i skomentował “tyle mi sie dzis udalo zrobic przez ciebie”.”
😀
Zapowiedzi
A propos stron i podkastów, mój nadworny oprawca muzyczny, czyli XTD, wydaje zaraz nową płytę. Z tej okazji pomogłam mu trochę przetłumaczyć jego stronę www na angielski:
(tłumaczyłam z jego angielskiego na mój angielski, bo normalnie czytam ją po polsku, więc być może się pośmiejecie).
XTD-owi można przez tę stronę zrobić przelew (ten obrazek ze złotą świnką), co oznacza, że już niedługo będzie można także tamtędy kupić płytkę “Closer”. Albo taką porządną, w pudełku, albo utwory w najlepszych możliwych formatach (zapewne we flaku). W dwóch utworach użyczyłam swojego głosu.
Z Jackiem Wesołowskim umówiliśmy się, że złożę ebook z jego relacji z demonstracji, zrobił nawet zbiórkę: Kryterium uliczne.
Ebook będzie dostępny za darmo, w tej chwili jest na etapie redakcji i korekty. Stay tuned.
Na najbliższym demoscenowym party Retrokomp / Load Error — które jest cudowne i jedźcie, bo bardziej demoscenowo to się chyba nie da, a organizatorzy to anioły wcielone — będzie dostępne czasopismo “Retrokomputer”, a w nim wkładka z plakatem oraz płyta z muzyką, którą Liv tworzył na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza. Napisałam do niej tzw. blurba.
Teraz idę na urlop, pierwszy raz od trzech lat, chyba nawet wyłączę telefon. Na urlopie, oczywiście, też będę pracować (ale za to nad fajną książką: Zawod: programista).
Dbajcie o siebie, bo przeziębienia czyhają wśród gwałtownych skoków temperatury. Słońca coraz mniej, więc jeśli się mieszka w Polsce, nie od rzeczy zacząć uważać na witaminę D (poważnie, prawidłową suplementację warto obgadać z internistą, bo bez tego człowiek łyka te tabletki i żadnej frajdy nawet z tego nie ma).
Dziękuję, że jesteśmy razem, trzymajmy się ciepło.
