Czas antenowy
Ponieważ telewizja we wrześniu znalazła dla Razem tylko 8 sekund, to ja znalazłem trochę więcej czasu na napisanie tej notki.
Ludzie od mediów wiedzą to doskonale: skuteczną formą zwalczania grupy społecznej czy osoby jest ignorowanie jej – w odróżnieniu od np. jawnego potępiania.
Jednak media pewnych rzeczy nie mogą ignorować, a zwłaszcza nie mogą ignorować swoich własnych narracji.
W istocie media zajmują się głównie opowiadaniem opartych na faktach bajek, a jednym z powodów, czemu ignorują Razem, jest nie tyle pogarda czy kalkulacja typu “po co nam jeszcze jedna lewicowa partia”, ile fakt, że Razem nie pasuje do żadnej bajki, która jest teraz na topie. Stąd na przykład na happening przyjeżdża ileś telewizji, ale potem żadna z nich nie puszcza o nim materiału. Przyjechały złowić narrację i nie wyszło im.
Skutecznym sposobem na przeskoczenie bariery komunikacyjnej jest wpisanie się w już istniejącą narrację. Doskonałym przykładem jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w swoim czasie po mistrzowsku wykorzystała narrację Dobroczynność i narrację Wszystkie Dzieci Są Nasze, a przy okazji Owsiak strollował swoich potencjalnych oponentów hasłem “róbta co chceta”. W rezultacie WOŚP lansowała nie tylko telewizja, ale także (przez zaprzeczenie) Kościół. Cud, miód, wzór do naśladowania. Warto być nowym WOŚP-em.
Narracji jest dużo różnych i niektórych na pewno nie chciałoby się widzieć w użyciu. Na przykład obecnie coraz częściej widzimy nieduże, ale bardzo radykalne ośrodki prawicowe sięgające po narrację Zamachu Stanu. Nasze media tej narracji nie lubią (i bardzo dobrze, warto powiedzieć to na głos), ale już tzw. zwykli ludzie bardzo się zamachu stanu boją, więc prawicowe memy rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Oczywiście gdyby Razem zrobiło coś analogicznego, natychmiast straciliby mój głos.
Razem jest pomijane, ponieważ jako kandydat w wyborach jest domyślnie przypinane do narracji Polityka, ale się w nią nie wpisuje, gdyż:
- nie ma i nigdy nie miało posłów w Sejmie stojących na tle schodów podczas gdy w głębi przewijają się ludzie w garniturach
- inne partie nie zaszczycają go pyskówkami
- nikt go hucznie nie potępia w emocjonalnych oświadczeniach
- nie jest wmieszane w afery
- nikt nie narzeka na dokonywane przez Razem nadużycia władzy (rzekome bądź faktyczne: sensem tej narracji nie jest to, że ktoś coś nabroił, tylko że ktoś ma coś komuś za złe)
- nikt nie przyłapał działacza Razem na prowadzeniu pod wpływem, biciu męża, wpychania się przed kolejkę w drogerii itp. (na marginesie jestem bardzo ciekaw, jaką Razem ma taktykę na moment, gdy to się zdarzy po raz pierwszy)
Jeśli powyższa lista wydaje Wam się ponura, to macie rację. To nie tyle polityka jest brudna, ile narracja o nazwie Polityka. Też bym nie chciał uczestniczyć w czymś takim.
Jednak wiąże się z tym następujący kłopot. Razem postuluje, że Inna Polityka Jest Możliwa, czyli odcina się od istniejącej narracji Polityka i lansuje alternatywną narrację Inna Polityka. Takiej narracji w mediach (jeszcze) nie ma. Jest za to narracja Inna Polityka NIE Jest Możliwa polegająca na tym, że co kadencję ktoś wyskakuje z Inną Polityką, a potem i tak ląduje w zwykłej Polityce lub przemija z wiatrem.
Ups.
Zadanie wylansowania narracji od zera jest karkołomne. Dużo lepiej wychodzi użycie już istniejącej narracji jako odskoczni. Tak zrobił WOŚP, który w rezultacie już po 2-3 latach stał się nową narracją. Dziś jest w Polsce Dobroczynność, są Wszystkie Dzieci, które Są Nasze i jest WOŚP jako osobna kategoria.
Jak Orkiestra to zrobiła? Wykonała pisany z dużej litery Widowiskowy Wyczyn. W ich przypadku był to po prostu duży sukces, konkretnie kupa kasy kilka lat z rzędu, ale w ogólnym przypadku Widowiskowym Wyczynem są najróżniejsze rzeczy. Na przykład Palikot przyniósł na konferencję prasową sztucznego penisa, wpisując się w narrację Dziwaka Miesiąca. Od razu zrobił się nośny, również dlatego, że miał już przygotowaną narrację, którą faktycznie chciał sprzedać ludziom, konkretnie Godność Ludzką. Dziwakiem Miesiąca był także Owsiak przed Orkiestrą.
Razem ma sprecyzowane postulaty (Los Człowieka Pracującego, Przyszłość Naszych Dzieci, Wolność Równość Braterstwo), a jednak ich działania nie napędzają żadnej z tych narracji, tylko narrację Polityka, z którą problem jest jak wyżej. Na co dzień Razem robi po prostu zupełnie zwyczajną partyjną agitację, tyle że kompetentną i nowoczesną, tj. zdradzającą dobre zrozumienie nowych mediów.
Jaki Widowiskowy Wyczyn może wykonać takie ugrupowanie jak Razem? Wiele opcji odpada, ponieważ są Polityką, a nie Inną Polityką, ale nadal zostaje spore pole manewru:
- zebrać bardzo dużo podpisów pod wyrazistą regulacją, taką jaką były JOW-y Kukiza (uwaga, unikamy szlagierów narracji Polityka, takich jak aborcja)
- firmować wyrazistą inicjatywę, taką jak Świecka Szkoła
- wykonać *skuteczną* interwencję w sprawie, o której zrobi się głośno, na przykład stanąć w obronie pracowników fabrycznych, których podły kapitalista co rano ćwiczy batem i nie wypuszcza do domu przez zmrokiem, a w przerwie obiadowej każe śpiewać “Ona tu jest i tańczy dla mnie” po węgiersku
- zrobić dużą demonstrację (20+ tys. osób), albo trochę mniejszą (5+ tys.), ale za to bardzo nietypową, taką jak manify tych gości od intronizacji chrystusa, które wyglądają jak połączenie oddziału pikinierów z rewią mody (pochodnie były super – kompletne oszołomstwo, ale bardzo ładnie to wyglądało)
- zasiać w Internecie memy, takie żeby tzw. zwykli ludzie angażowali się w podtrzymywanie ich na własną rękę (idealna akcja prowokowałaby przeciwników politycznych do parodii, tylko koniecznie nieudolnych i/lub czerstwych)
Przeczytanie tego wpisu zajęło więcej niż 8 sekund, więc mam nadzieję, że Razem jest trochę do przodu. 😉
republikacja z: facebook.com/jzwesolowski/posts/546372975544043