Kopi luwak
Z okazji Dnia Kawy — dzisiaj o kopi luwak.
Dosłownie rzecz biorąc, kopi luwak wygląda tak:
Po polsku stworzonko nazywa się łaskun palmowy, po łacinie Paradoxurus hermaphroditus, mieszka na drzewach w Azji Południowowschodniej. Żywi się owocami, gryzoniami, owadami – a także kawą, którą żre prosto z krzaka, a ziarna, które z niego wychodzą metodą naturalną, są zbierane, myte, palone i przerabiane na najdroższą kawę świata.
Fuj.
Kawa nazywa się Kopi Luwak, tak jak zwierzątko, jest upiornie droga (w Polsce około dwustu złotych za 100g) i w ślepych testach jest odróżnialna, ale nie poraża smakiem. Podobno “proces produkcyjny” pozbawia kawę kwaśności i łagodzi smak, ale osobiście nie jestem przekonany, czy jest to warte swojej ceny – szczególnie że zwierzątka do produkcji kawy są często przetrzymywane w warunkach absolutnie poniżej krytyki.
Więc, ten, może zamiast tego mleka dolać albo co.