demonstracje

Demonstracja 16 lipca 2017, 21:00

Dobra, nie będę strzępił, bo akurat o tym zgromadzeniu wszystkiego dowiecie się ze zdjęć. Pod Sądem Najwyższym pięknie, wzruszająco, intelektualnie, MNÓSTWO ludzi. Sądząc po komentarzach wyłapanych z tłumu, wszyscy mieli świadomość, że to nie są środki adekwatne do sytuacji, ale doceniali chwilę wyciszenia. Faktycznie: KOD-owe demonstracje mnie wyczerpują, a ta ładowała baterie.

Ludzie wypełnili cały plac. Calutki. Z przyjemnością donoszę, że złe duchy dziś w nocy do Sądu Najwyższego nie wejdą, bo udało się otoczyć gmach łańcuchem grubym na kilka świeczek. Widziałem też, jak ochotnicy formowali żywy łańcuch i zaskakująco dobrze im to szło. Policja miała o to do nich jakieś przelotne pretensje, bo weszli na tyły gmachu, ale jej zaraz przeszło.

Około 10 starszych panów zgłosiło w pewnym momencie zdanie odrębne, ale zostali zakrzyczani. Policja ich otoczyła bardzo szczelnie. Widziałem później, jak ludzie się z kontrdemonstrantami poprzez ten kordon wykłócali.

Potem pobiegłem pod pałac prezydencki i zastałem tam spontaniczne zgromadzenie złożone z około pięciu tysięcy osób (na początku, bo potem szybko się przerzedzili, – zrozumiałe, bo było już po dziesiątej). Zaskakująco dobre przemówienia, bardzo instruktażowe, opowiadano ludziom co mają robić: urządzajcie własne pikiety, rozmawiajcie z krewnymi z mniejszych miast, jak czegoś nie wiecie, to pytajcie. Bardzo mi brakowało tego wątku do tej pory. Mówiłem to już przy różnych okazjach i teraz mogę się tym pochwalić, że to mówiłem, że ORP to są ludzie, którzy zamiast brylować, kombinują – raz lepiej, raz gorzej, ale jest w tym motyw przewodni. Takimi akcjami jak ta, tym całym chodzeniem po mieście, zaskakiwaniem policji, nieobliczalnością spod znaku obywatelskiego nieposłuszeństwa połączoną z wyrzeczeniem się przemocy – tym wszystkim pracują na przejęcie inicjatywy.

10 minut przed jedenastą zgromadzenie poszło na spontanie pod Sejm, ale już nie miałem siły iść za nimi, wybaczcie. W zamian materiał filmowy od niezastąpionej Kaja Mikoszewska podsumowujący dzisiaj. Zaiste, wszystkich nas nie wykadrują.

(cały plac! calutki!)

Jutro jest dzień roboczy, czyli powrót do zwykłego życia, ale spodziewam się, że zaraz ktoś-coś-gdzieś wykombinuje. I bardzo dobrze. Jest w tej chwili w ludziach ta energia, żeby się do tego przyłączać.

Jacek

Prowadzi studio działalności okołogrowej Inżynieria Wszechświetności i tam m.in. pisze więcej o grach. Autor podręcznika Level design dla początkujących. Twórczość Jacka można wspierać na Patronite. → facebook → twitter